Spacerując La Ramblą...
La Rambla to długi, kolorowy, głośny i uwielbiany przez turystów deptak w centrum Barcelony. Otoczony rzędami platanów i ruchliwymi jednokierunkowymi ulicami. Na Rambli są stragany z pamiątkami, kwiatami, ubraniami, jedzeniem, karykaturami, są punkty informacji turystycznej i sławna latarnia Font de Canaletes z czterema kranikami, z których można się napić wody. Legenda głosi, że kto to zrobi na pewno powróci do Barcelony. Dla fanów piłki nożnej to miejsce świętowania sukcesów słynnej barcelońskiej drużyny.
La Rambla
La Rambla bierze swój początek z placu Placa de Catalunya, a kończy się przy pomniku Krzysztofa Kolumba – Monument a Cristofer Colom.
Rambla składa się z kilku mniejszych uliczek, odpowiednio: Rambla Canaletes, Rambla Estudis, Rambla Sant Josep, Rambla Caputxins, Rambla Santa Monica i Rambla de Mar.
Rambla w języku hiszpańskim oznacza „wezbrany strumień", ponieważ za czasów panowania Rzymian ulica ta była potokiem płynącym do morza. Dziś przypomina nam o tym mozaika Joana Miro stworzona na La Rambli, mniej więcej na wysokości targu La Boqueria, a także płytki na chodniku w kształcie fal.
Placa de Catalunya to duży, ruchliwy plac w centrum Barcelony z fontannami i rzeźbami takich artystów jak Josep Clara czy Pablo Gargallo. To również miejsce, z którego odjeżdżają autobusy (aerobusy, autobusy turystyczne i miejskie), pociągi, krzyżują się linie metra, na którym znajdują się punkty informacji turystycznej, kawiarnie, sklepy, duże centra handlowe (np. El Corte Ingles).
Rzeźby przy Placa de Catalunya
Wędrując La Ramblą koniecznie trzeba skręcić na targ Mercat de la Boqueria. W okolicach tego targu handel żywnością kwitł od prawie ośmiu stuleci, jednak na początku miało to miejsce na placu poza murami ówczesnego miasta, aby rolnicy mogli uniknąć opodatkowania. Nieco później Rambla zaczęła nabierać reprezentatywnego charakteru i postanowiono pozbyć się z niej zapachów dochodzących z jarmarcznych straganów. Targ przeniesiono na plac pozostały po spaleniu klasztoru Convento de San Jose przez anarchistów w dniu św. Jakuba. Obecnie Mercat de la Boqueria jest zadaszony i otoczony wielkimi kolumnami połączonymi portykami.
Na targu św. Józefa zobaczymy same pyszności! Owoce tropikalne (dragon fruit, papaje, guawy, mango, liczi), bakalie, czekoladki, miody, sery, świeże mięso, słynne szynki iberyjskie, owoce morza, ryby… Napatrzeć się nie można! Dużo kolorów, smaków, zapachów i mnóstwo kupujących. Koniecznie trzeba targ odwiedzić i nacieszyć się smakiem lokalnych produktów.
Wędrując La Ramblą warto skręcić w Carrer de Colom, aby dojść do Placa Reial, czyli dużego, otoczonego palmami i restauracjami placu, na środku którego znajduje się fontanna Trzy Gracje (Font de les Tres Gracies) i słynne, fantazyjne latarnie Gaudiego, będące pierwszym oficjalnym zamówieniem architekta. Latarnie są zakończone hełmami Merkurego symbolizującymi świetnie rozwijający się wówczas w Barcelonie handel.
Placa Reial
Spacer La Ramblą to obowiązkowy punkt pobytu w Barcelonie, ale dla mnie jest to jednak miejsce dość głośne, tłoczne i pełne nagabujących Pakistańczyków/Hindusów.
0 komentarze